Reprezentant Kanady, Cameron Naasz wygrał drugie w tym sezonie zawody Red Bull Crashed Ice, czyli Mistrzostw Świata w ice cross downhillu, które odbyły się w dniach 20-21 stycznia w fińskiej miejscowości Jyväskylä.
Jakub Wawrzacz z Istebnej zajął osiemdziesiąte ósme miejsce w eliminacjach i nie awansował do grona sześćdziesięciu czterech zawodników, walczących o końcowe zwycięstwo.

Wyniki:

1. Scott Croxall (Kanada)
2. Maxwell Dunne (USA)
3. Cameron Naasz (USA)
4. John Fisher (Kanada)
5. Marco Dallago (Austria)
6. Dan Witty (Kanada)
7. Mirko Lahti (Finlandia)
8. Paavo Klintrup (Finlandia)
9. Tristan Dugerdil (Francja)
10. Daniel Bergeson (USA)
...
88. Jakub Wawrzacz (Polska) - odpadł w eliminacjach


Ice cross downhill to niezwykle widowiskowe, ekstremalne, zjazdowe wyścigi łyżwiarskie. Zawody odbywają się na specjalnie wybudowanych do tego celu lodowych rynnach, biegnących w dół, pełnych ostrych zakrętów i innych przeszkód. Zawodnicy ścigają się w łyżwach hokejowych, a prędkości osiągane potrafią przekroczyć 80 km/h. Najdłuższe skoki, a właściwie loty, przekraczają 30 m.
Tory zwykle budowane są w centrach wielkich metropolii. Zawody Red Bull Crashed Ice potrafią przyciągać publiczność rzędu nawet 140 000 osób! Obecnie trwają rozmowy na temat włączenie ice cross downhillu do programu zimowych igrzysk olimpijskich. Najprawdopodobniej na najbliższej olimpiadzie zimowej, ice cross downhill będzie dyscypliną pokazową.

Mistrzostwa Red Bull Crashed Ice składają się w tym sezonie z cyklu czterech wyścigów. Zawodnik, który zdobędzie w sezonie najwięcej punktów, zdobędzie tytuł Mistrza Świata. Obrońcą tytułu jest zwycięstwa wczorajszych zawodów Cameron Naasz.

Jakub Wawrzacz jest najwyżej notowanym Polakiem w ice cross downhillu na listach światowych. Na zawodach Red Bull Crashed Ice debiutował w 2015 roku w Belfaście, natomiast dzięki udanym startom w zawodach ATSX Riders Cup w zeszłym sezonie, zapewnił sobie start w tegorocznych Mistrzostwach Świata.