GŁADKA WYGRANA Z ENERGĄ TORUŃ
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie w najlepszy możliwy sposób zareagowali na wtorkową dramatyczną porażkę z Lotosem PKH Gdańsk i w piątkowy wieczór pokonali na Jastorze niewygodną dla nich dotychczas Energę Toruń 8:3 (4:0, 1:1, 3:2). Jastrzębianie rozegrali naprawdę niezłe zawody, a ozdobą dnia były gole Dominika Jarosza, który zapisał na swoje konto hattricka.
Wynik otworzył w 8. minucie Maciej Urbanowicz, który pocelował spomiędzy bulików po świetnym dograniu Henriego Auvinena. Cztery minuty później gospodarze zadali dwa kolejne ciosy - najpierw kapitalną indywidualną akcją popisał się Kamil Wróbel, a chwilę potem strzał Kamila Wałęgi dobił z bliska Patryk Pelaczyk. Premierową odsłonę zakończył golem Radosław Sawicki, który dopadł do bezpańskiej gumy za pogubionym bramkarzem Energi i tym samym podwyższył prowadzenie gospodarzy.
Na początku drugiej tercji goście zyskali ogromną szansę na 'napoczęcie' dobrze dysponowanego Ondřeja Raszki, ale nie zdołali wykorzystać trwającej niemal minutę podwójnej przewagi. Z uwagi na to, że po obu stronach nieco kulała skuteczność, na kolejne trafienia musieliśmy czekać do 35. minuty. Wtedy to fantastyczną wymianą pod bramką Henrika-Villema Koitmy popisali się Dominik Jarosz i Radosław Sawicki, kończąc ją podwyższeniem rezultatu na 5:0. Niestety, przy rozpaczliwej próbie obrony dotkliwego urazu doznał estoński bramkarz rywali i musiał opuścić taflę. Rozsierdzeni takim obrotem sprawy goście natychmiast ruszyli do ataku, odpowiadając golem Artioma Sadrietdniowa.
Trzecia odsłona zaczęła się wprawdzie od drugiej bramki dla torunian, którzy na siedem sekund przed końcem przewagi zdołali pokonać Raszkę, ale potem przeciwnicy srogo zapłacili za to trafienie. Jastrzębianie nie mieli bowiem ochoty nawet w najmniejszym stopniu obawiać się o wynik i powtórkę z wtorku, stąd natychmiast postanowili dokończyć strzelaninę. Jako pierwszy dwukrotnie uczynił to Dominik Jarosz, który w efektowny sposób podwyższył nasze prowadzenie w 42. i 48. minucie. Rezultat po jastrzębskiej stronie protokołu zamknęli natomiast wspólnie Radosław Sawicki i Kamil Górny - ten pierwszy zmienił tor lotu krążka po strzale z dystansu naszego wychowanka. Był to 2100 gol w historii startów jastrzębskich hokeistów w krajowej elicie. Energę stać było jedynie na zmniejszenie strat, co uczynił w 59. minucie Michał Kalinowski.
Nasi hokeiści pozostają rzecz jasna liderem ekstraligi (aktualnie 52 punkty) i w tej roli wyruszą do Gdańska na niedzielny rewanż z Lotosem PKH, po czym w najbliższy wtorek o godz. 18:00 na Jastorze w hicie kolejki podejmą Unię Oświęcim.
Bramki:
1:0 (07.01) - Maciej Urbanowicz - Henri Auvinen, Radosław Sawicki
2:0 (11.01) - Kamil Wróbel - Jakub Michałowski
3:0 (12.37) - Patryk Pelaczyk - Kamil Wałęga
4:0 (19.04) - Radosław Sawicki - Henri Auvinen, Maciej Urbanowicz
5:0 (34.22) - Dominik Jarosz - Radosław Sawicki, Henri Auvinen
5:1 (34.56) - Artiom Sadrietdniow
5:2 (41.31) - Artiom Sadrietdniow - Jewgienij Jerjomienko (5/4)
6:2 (41.44) - Dominik Jarosz - Patryk Pelaczyk, Patryk Matusik
7:2 (47.12) - Dominik Jarosz - Kamil Wróbel, Patryk Pelaczyk
8:2 (50.52) - Radosław Sawicki - Kamil Górny, Maciej Urbanowicz
8:3 (58.26) - Michał Kalinowski - Bartosz Fraszko, Jaroslaw Dolęga (5/4)
Skład JKH GKS Jastrzębie: Ondřej Raszka - Henri Auvinen, Kamil Górny, Maciej Urbanowicz, Māris Jass (2), Radosław Sawicki (4) - Henrich Jaborník, Arkadiusz Kostek (2), Artem Iossafov, Dominik Paś (2), Martin Kasperlík (2) - Jakub Gimiński, Jakub Michałowski, Kamil Wróbel, Kamil Wałęga (2), Dominik Jarosz (2) - Kordian Chorążyczewski, Grzegorz Radzieńczak, Patryk Matusik, Tomasz Kulas, Patryk Pelaczyk
Skład KH Energa Toruń: Villem-Henrik Koitmaa (34.32. Krzysztof Bojanowski) - Mateusz Zieliński, Adrian Jaworski, Jakub Jaworski, Bartosz Fraszko, Michał Kalinowski - Jegor Szkodenko, Dmitrij Kozłow, Artiom Sadrietdniow (2), Jegor Fieofanow (2), Denis Sierguszkin - Jewgienij Jerjomienko, Bartosz Skólmowski, Aleksandr Wołżankin, Jakub Jaworski, Dominik Olszewski - Remigiusz Gazda, Filip Mazurkiewicz, Piotr Naparło, Daniel Minge
Wypowiedzi pomeczowe:
Michał Plaskiewicz (II trener KH Energia Toruń)
- Dzisiaj zagraliśmy bardzo słaby mecz. Jastrzębie praktycznie pod każdym względem było od nas lepsze. Może jedynie w przewagach zanotowaliśmy plus, ponieważ my strzelaliśmy, a oni nie. Co tu jeszcze powiedzieć... Najpierw kontuzja bramkarza, który broni u nas drugi mecz. Potem kontuzja jednego z obrońców. To był ciężki mecz z dobrym przeciwnikiem. Jastrzębie było szybsze od nas na lodzie i lepiej grało krążkiem, podaniem. Wszystko im wychodziło.
Róbert Kaláber (trener JKH GKS Jastrzębie)
- Wyciągnęliśmy wnioski z ostatniego meczu i w dobrym stylu przystąpiliśmy do dzisiejszego spotkania. Dobrze graliśmy na szybkości i dokładnie pod bramką rywala. Dzięki temu "wywalczyliśmy" kilka dobitek, które przeciwnik nam "oddawał". Natomiast od drugiej tercji staraliśmy się już głównie dograć to spotkanie, ponieważ tych meczów jest naprawdę sporo. Dziś szansę gry dostali wszyscy zawodnicy z meczowego zestawienia. Głównie używaliśmy ich przy osłabieniach . W niedzielę wyjeżdżamy na kolejny mecz i już teraz rozpoczynamy przygotowania do niego
Źródło: www.jkh.pl