26-09-2022

JEDENAŚCIE BRAMEK W KRAKOWIE

W niedzielnym meczu VII kolejki Polskiej Hokej Ligi JKH GKS Jastrzębie przegrał na wyjeździe z Comarch Cracovią Kraków - 4:7 (2:1, 1:2, 1:4).
'Katem' naszego zespołu okazał się Martin Kasperlík, który zapisał na swoje konto hattricka.

Mecz zaczął się dla jastrzębian w sposób wymarzony, bowiem już w 3. minucie wynik po ładnej indywidualnej akcji i strzale z półdystansu otworzył Josef Mikyska. Radość z prowadzenia trwała jednak tylko chwilę, ponieważ Cracovia szybko doprowadziła do wyrównania trafieniem Martina Kasperlíka, przy którym nasza obrona nieco bezradnie starała się przerwać akcję rywali. Na szczęście goście szybko odzyskali prowadzenie, gdy w 7. minucie Mark Kaleinikovas wyłuskał gumę w środku pola, podał do Macieja Urbanowicza, a ten wyłożył ją do kończącego akcję do Antonsa Sinegubovsa. W drugiej części pierwszej tercji więcej z gry mieli gospodarze, ale w bramce jastrzębian świetnie spisywał się Bence Bálizs, któremu w jednej z sytuacji dopomógł Jauhenij Kamienieu, wybijając gumę z okolic słupka. Z perspektywy czasu tę część gry należy uznać za najlepszą wykonaniu hokeistw JKH. 

Druga tercja rozpoczęła się dla naszego zespołu fatalnie, bowiem już w 59. sekundzie stan meczu przy sporej dozie szczęścia wyrównał mający swój dzień Kasperlík. Na to trafienie jastrzębianie odpowiedzieli niemal błyskawicznie, gdy podanie zza bramki wykorzystał strzałem z bliska Dominik Jarosz. Na tym jednak zakończyła się nasza radość, ponieważ w kluczowej dla losów widowiska 27. minucie karę meczu otrzymał Mateusz Bryk, a jego koledzy z tafli musieli przez pięć minut bronić się w osłabieniu. Gospodarze zdołali tylko raz wykorzystać tę przewagę, kiedy to Radosław Sawicki przedarł się przez naszą defensywę (będąca nie bez winy w tej sytuacji...) i w sytuacji sam na sam nie dał szans Bence Bálizsowi. 

W trzeciej tercji nasz zespół ponownie 'pozostał w szatni', tracąc gola już w 11. sekundzie po syrenie po golu wspomnianego już dwukrotnie w tym kontekście Kasperlíka. Generalnie jednak o tej części gry jastrzębianie będą chcieli jak najszybciej zapomnieć z uwagi na liczne błędy w obronie, które pozwoliły Cracovii na strzelenie trzech kolejnych bramek. Kulała szczególnie komunikacja pomiędzy Bálizsem i jego kolegami z pola, co gospodarze wykorzystali z podziwu godną konsekwencją. W tej odsłonie stać nas było jedynie na chwilowe złapanie kontaktu po golu Mikyski, jednego z jaśniejszych punktów po jastrzębskiej stronie tafli. Ostatecznie kibice zobaczyli aż jedenaście goli, ale niestety siedem z nich było dziełem krakowian...

W kolejnym meczu JKH GKS Jastrzębie podejmie na Jastorze Energę Toruń. Pojedynek ten z uwagi na transmisję telewizyjną rozpocznie się o godz. 19:00.


Bramki:
0:1 (02.17) - Josek Mikyska - Maciej Urbanowicz, Markus Korkiakoski
1:1 (03.30) - Martin Kasperlík - Roman Rác, Radosław Sawicki
1:2 (06.56) - Antons Sinegubovs - Josef Mikyska, Mark Kaleinikovas
1:1 (20.59) - Martin Kasperlík - Jiří Gula
2:3 (22.29) - Dominik Jarosz - Markus Korkiakoski, Łukasz Nalewajka
3:3 (29.01) - Radosław Sawicki (5/4)
4:3 (40.11) - Martin Kasperlík 
5:3 (46.16) - Marek Račuk - Sebastian Brynkus
5:4 (48.34) - Josef Mikyska - Maciej Urbanowicz, Jozef Švec 
6:4 (48.55) - Štěpán Camangó - Marek Račuk 
7:4 (58.45) - Damian Kapica - Patryk Wronka


Skład JKH GKS Jastrzębie: Bence Bálizs - Arkadiusz Kostek, Eduards Hugo Jansons, Maciej Urbanowicz, Josef Mikyska, Jozef Švec - Marcin Horzelski, Jauhenij Kamienieu, Mak Kaleinkovas, Raivo Freidenfelds, Antotns Sinegubovs - Kamil Górny, Mateusz Bryk (5+20), Radosław Nalewajka, Dominik Paś, Patryk Pelaczyk - Markus Korkiakoski, Dominik Jarosz, Łukasz Nalewajka

Skład Cracovii Kraków (2): Rok Stojanovič - Aleš Ježek (2), Saku Kinnunen, Martin Kasperlík, Roman Rác, Radosław Sawicki - Patrik Husák, Erik Němec (2), Patryk Wronka, Mateusz Michalski, Damian Kapica - Jakub Šaur (2), Jiří Gula, Sebastian Brynkus, Marek Račuk, Štěpán Camangó - Dawid Tynka, Damian Kapica, Matias Sointu, Robert Arrak, Antoni Dziurdziaa


Źródło: www.jkh.pl

Autor:

SRiWR 'OLZA'