29-10-2023

WYGRANA JKH W OŚWIĘCIMIU

Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wygrali na wyjeździe z drużyną Re-Plast Unia Oświęcim - 2:1 (1:0, 1:1, 0:0) w meczu XVI kolejki Tauron Hokej Ligi.
 
W ostatni weekend października hokejowym światem wstrząsnęła tragiczna wiadomość z Wielkiej Brytanii, gdzie podczas meczu w Sheffield w obecności kilku tysięcy kibiców śmiertelnego w skutkach urazu szyi doznał Amerykanin Adam Johnson. Z tego względu przed pojedynkiem w Oświęcimiu (podobnie jak w wielu innych miejscach) minutą ciszy uczczono pamięć Zmarłego.
 
Po dłuższym momencie zadumy hokeiści obu ekip przystąpili do walki o ligowe punkty. Zgodnie z oczekiwaniami, mecz drugiej i trzeciej drużyny rozpoczął się od wymiany ciosów, ale celowniki napastników pozostawiały wiele do życzenia. Sporo zamieszania w naszej defensywie czynił m.in. znany nam doskonale Mark Kaleinikovas, ale nie zdołał on znaleźć sposobu na Jakub Lackovicia. W końcu w 17. minucie jastrzębianie kapitalnie odgryźli się gospodarzom, gdy z tercji obronnej pomknął z krążkiem Marcin Kolusz, a wraz z nim - trzech jego kolegów. Bohater piątkowego meczu zaskoczył spodziewających się podania rywali świetnym najazdem wykończonym pewnym trafieniem.
 
Niedzielny pojedynek rozstrzygnął się na początku drugiej tercji. W 52. sekundzie po przerwie oświęcimianie na raty pokonali Lackovicia i tym razem spory udział w golu miał wspomniany już Kaleinikovas. To po strzale Litwina do gumy dopadł Andrij Denyskin i wyrównał stan meczu. Radość Unii trwała jednak tylko pół minuty, bowiem kilkadziesiąt sekund później po buliku z dystansu odważnie przymierzył Olli-Petteri Viinikainen, czym zmylił zasłoniętego Linusa Lundina. Po tym trafieniu podopieczni Róberta Kalábera oddali nieco pola rywalom, którzy jednak w żaden sposób do końca zawodów nie byli w stanie zaskoczyć Lackovicia. Z kolei jastrzębianie parokrotnie mogli skarcić dotychczasowego wicelidera (Dominik Jarosz, Łukasz Nalewajka), ale także Lundin tego dnia już nie skapitulował. Dodajmy, że na finiszu na tafli doszło do małej przepychanki, jednak daleko jej było do bójek z dawnych czasów.
 
Wygrane z GKS Tychy i Unią Oświęcim zapewniły JKH GKS Jastrzębie awans do Pucharu Polski niezależnie od wyniku czwartkowego pojedynku z Comarch Cracovią na Jastorze. Oznacza to, że po dwóch latach czterokrotny triumfator Pucharu Polski wraca do walki o to trofeum!
 
 
Bramki:
0:1 (16.37) - Marcin Kolusz - Michał Zając
1:1 (20.52) - Andrij Denyskin - Mark Keleinikovas, Roman Diukow
1:2 (21.18) - Olli-Petteri Viinikainen - Michał Zając
 
 
Skład JKH GKS Jastrzębie: Jakub Lackovič - Arkadiusz Kostek (2), Patryk Wajda, Maciej Urbanowicz, Filip Starzyński (2) - Olli-Petteri Viinikainen, Emil Bagin (4), Michal Zając, Rastislav Špirko, Dominik Paś (2) - Kamil Górny, Marcin Kolusz, Ričards Bernhards, Dominik Jarosz, Robert Arrak - Jauhenij Kamienieu, Jakub Martiška (2), Radosław Nalewajka, Szymon Kiełbicki, Łukasz Nalewajka
 
Skład Re Plast Unia Oświęcim (2): Linus Lundin - Carl Ackered, Roman Diukow, Mark Kaleinikovas, Daniel Olsson Trkulja, Andrij Denyskin - Kalle Valtola, Joonas Uimomen, Erik Ahopelto, Ville Heikkinen, Henry Karjalainen - Peter Bezruška, Kristaps Jākobsons, Kamil Sadłocha, Krystian Dziubiński (2), Sebastian Kowalówka - Miłosz Noworyta, Kacper Prokopiak, Adrian Prusak, Łukasz Krzemień, Dariusz Wanat
 
 

Autor:

SRiWR 'OLZA'

Żródło:

www.jkh.pl