WYGRANY SPARING JASTRZĘBSKIEGO WĘGLA
KS Jastrzębski Węgiel pokonał BBTS Bielsko-Biała 3:1 (25:15, 20:25, 25:22, 26:24) w sparingowym spotkaniu, które zostało rozegrane wczoraj w Jastrzębiu-Zdroju. W dodatkowym piątym secie również lepsi byli podopieczni Lorenzo Bernardiego, wygrywając go 15:13.
W początkowej fazie meczu w jastrzębskich szeregach dobrą dyspozycję w bloku i ataku prezentował Patryk Czarnowski. Po wyrównanej walce do stanu po 5, Michał Kubiak popisał się punktowym blokiem i atakiem po rękach blokujących rywali i jastrzębska drużyna odskoczyła na trzy punkty (8:5). W kolejnym fragmencie seta Michal Masný przerzucił ciężar gry na Nicolasa Marechala, a wracający do gry po urazie Francuz pewnie wywiązywał się ze swych powinności. Przy stanie 12:6 trener gości wziął czas dla swojego zespołu. Jastrzębianie utrzymywali jednak swój rytm gry i dzięki dobrej skuteczności Mateusza Malinowskiego w ataku i na kontrze w końcówce partii pewnie zwyciężyli do 15.
Druga odsłonę również lepiej zaczęli jastrzębscy siatkarze, ale taki stan rzeczy utrzymywał się tylko do stanu 4:2. Goście szybko odrobili niewielką stratę punktową, a następnie za sprawą nieprzyjemnej zagrywki nieco odrzucili nasz zespół od siatki. Rzadziej też sami mylili się w ataku. W efekcie tego objęli wyraźne prowadzenie (15:9). Przy stanie 11:17 Lorenzo Bernardi wziął przerwę na żądanie dla swojej ekipy. Tym razem to goście kontrolowali wydarzenia na boisku i po ataku Maksima Akimienki z prawego skrzydła wygrali seta do 20.
Świetnie funkcjonujący jastrzębski blok do spółki z wysoką skutecznością w ataku Malinowskiego pozwoliły gospodarzom szybko osiągnąć wysokie prowadzenie na początku trzeciego seta (8:3). Zepsuta zagrywka Grzegorza Kokocińskiego była równoznaczna z wynikiem 16:10 dla Pomarańczowych. Wprowadzony na plac gry pod koniec tego seta Thomas Jarmoc (za Malinowskiego) dał dobrą zmianę. Jastrzębianie wprawdzie roztrwonili sporą zaliczkę punktową (od 19:12 do 23:21), ostatnie słowo należało jednak do podopiecznych Bernardiego (atak Masnego z drugiej piłki).
Czwartą część meczu jastrzębski zespół rozpoczął z Jarmocem w wyjściowej szóstce, który tym razem zastąpił Kubiaka. Dzięki punktowej zagrywce Malinowskiego jastrzębianie objęli trzypunktowe prowadzenie (7:4), które Rob Bontje po akcji z Masnym zwiększył do czterech „oczek” (9:5). W kolejnym fragmencie seta atak jastrzębian opierał się na efektywnie grających Jarmocu oraz Bontje (15:12). Punktowa zagrywka Masnego oznaczająca wynik 19:15 spowodowała, że Janusz Bułkowski wziął przerwę na żądanie. Błędy własne naszego zespołu sprawiły, że rywale zdołali doprowadzić do wyrównania po 23, ale skuteczny kontratak w wykonaniu Marechala zakończył seta na korzyść jastrzębian.
Po czterech partiach oba zespoły umówiły się na rozegranie dodatkowego seta, rozgrywanego tak jak tie-break, czyli do 15. W nim szansę gry w jastrzębskich barwach dostał m.in. zawodnik z Akademii Talentów, Konrad Formela, a na placu gry pozostał też wprowadzony w końcówce poprzedniej partii na zagrywkę Jakub Popiwczak. Tym razem pełnił on rolę libero. W dodatkowej partii jastrzębska drużyna od początku objęła prowadzenie, którego nie oddała do końca seta, wygrywając go do 13.
Skład Jastrzębskiego Węgla: Mateusz Malinowski, Michal Masný, Michał Kubiak, Nicolas Marechal, Johannes 'Rob' Bontje, Patryk Czarnowski, Damian Wojtaszek (libero) - Thomas Jarmoc, Jakub Popiwczak, Konrad Formela
Skład BBTS Bielsko-Biała: Bartosz Buniak, Kamil Kwasowski, Martin Vlk, Michał Błoński, Maksim Akimienka, Tomasz Kalembka, Adam Swaczyna (libero) - Grzegorz Kokociński, Przemysław Czauderna (libero), Maciej Fijałek, Kamil Słomka, Mateusz Ogrodniczuk, Wojciech Siek
Źródło: www.jastrzebskiwegiel.pl