Olimpiada Samorządowa
badminton
baseball
gimnastyka sportowa
gry karciane
hokej na lodzie
hokej na trawie
inne
jeździectwo
kolarstwo
koszykówka
lekkoatletyka
modelarstwo
narciarstwo alpejskie
narciarstwo klasyczne
piłka nożna
piłka ręczna
pływanie
siatkówka
skiboby
snowboard
sporty motorowe
sporty walki
strzelectwo
szachy
tenis stołowy
tenis ziemny
łucznictwo
łyżwiarstwo figurowe
22-01-2022
WYJAZDOWA WYGRANA Z ZAGŁĘBIEM
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie po raz trzeci w tym sezonie zdołali zdobyć Sosnowiec! Zwycięstwo 2:1 (1:1, 0:0, 1:0) nie przyszło mistrzom Polski łatwo, w czym główną rolę odegrał znakomicie dysponowany Michał Czernik. Ostatecznie jednak o trzech punktach dla naszego zespołu zadecydowały dwa trafienia Martina Kasperlíka.
Wynik wczorajszych zawodów otworzyli gospodarze, którzy znaleźli sposób na Michała Kielera już podczas pierwszej gry w przewadze. Na szczęście na trafienie Andrieja Dubinina znakomicie i w swoim stylu odpowiedział wspomniany Kasperlík, który kapitalnym rajdem wyrównał stan meczu.
W drugiej odsłonie nie oglądaliśmy żadnego gola, przy czym tu główną 'zasługę' miała słaba skuteczność po naszej stronie, szczególnie w przewagach. Michał Czernik bronił jak natchniony, a jego podwójna interwencja przy strzałach Egilsa Kalnsa to bramkarska wyższa szkoła jazdy. Niestety, ofensywnie usposobieni jastrzębianie nadziewali się na kontry i w efekcie jednej z nich gospodarze zyskali rzut karny, którego jednak nie wykorzystał doświadczony Jarosław Rzeszutko.
W trzeciej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Goście nadal 'bili głową w mur', aż wreszcie naszej ekipie pomógł łut szczęścia, gdy po strzale z dystansu guma odbiła się od bandy i jakimś sposobem odnalazła Martina Kasperlíka oraz drogę do sosnowieckiej siatki. W kolejnych minutach mistrzowie Polski powinni byli postawić 'kropkę nad i', ale z inicjatywy niewiele wynikało. Co gorsza, w 58. minucie sędziowie znów ukarali nasz zespół nieco dyskusyjnym rzutem karnym, którego jednak także nie wykorzystał Jewgienij Nikiforow. W końcówce podopieczni Róberta Kalábera kontrolowali grę i nie pozwolili Zagłębiu na doprowadzenie do remisu.
Teraz przed naszym zespołem kolejne spotkanie z ekipą z dołu tabeli, bowiem w niedzielę o godz. 17:00 JKH GKS Jastrzębie podejmie na Jastorze ostatnie w tabeli Tauron Podhale Nowy Targ.
Bramki:
1:0 (08:53) - Andriej Dubinin - Lukas Lundvald Nielsen, Kamil Sikora (5/4)
1:1 (10.01) - Martin Kasperlík - Jauhenij Kamienieu
1:2 (46.34) - Martin Kasperlík - Roman Rác, Kamil Górny
Skład JKH GKS Jastrzębie: Michał Kieler - Mateusz Bryk, Mateusz Górny (2), Maciej Urbanowicz (4), Dominik Paś, Gleb Bondaruk - Jauhenij Kamienieu, Ēriks Ševčenko, Artūrs Ševčenko, Vitālijs Pavlovs, Frenks Razgals - Siarhiej Bahałejsza, Arkadiusz Kostek, Martin Kasperlík, Roman Rác (2), Elgils Kalns (2) - Jakub Gimiński, Marcin Horzelski, Marcin Płachetka, Łukasz Nalewajka, Radosław Nalewajka
Skład Zagłębia Sosnowiec (2): Michał Czernik - Michał Naróg (2), Michaił Syrojeżkin, Jewgienij Niiforow, Aleksandr Wasiliew, Rusłan Baszirow - Armen Khoperia, Oskar Jaśkiewicz, Dominik Nahunko, Jarosław Rzeszutko, Michał Bernacki - Maksim Siergiejew, Oskar Krawczyk (2), Kamil Sikora, Tomasz Kozłowski, Lukas Lundvald Nielsen (2) - Szymon Luszniak, Dominik Kasprzyk, Andriej Dubinin, Jakub Blanik
Źródło: www.jkh.pl
Wynik wczorajszych zawodów otworzyli gospodarze, którzy znaleźli sposób na Michała Kielera już podczas pierwszej gry w przewadze. Na szczęście na trafienie Andrieja Dubinina znakomicie i w swoim stylu odpowiedział wspomniany Kasperlík, który kapitalnym rajdem wyrównał stan meczu.
W drugiej odsłonie nie oglądaliśmy żadnego gola, przy czym tu główną 'zasługę' miała słaba skuteczność po naszej stronie, szczególnie w przewagach. Michał Czernik bronił jak natchniony, a jego podwójna interwencja przy strzałach Egilsa Kalnsa to bramkarska wyższa szkoła jazdy. Niestety, ofensywnie usposobieni jastrzębianie nadziewali się na kontry i w efekcie jednej z nich gospodarze zyskali rzut karny, którego jednak nie wykorzystał doświadczony Jarosław Rzeszutko.
W trzeciej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Goście nadal 'bili głową w mur', aż wreszcie naszej ekipie pomógł łut szczęścia, gdy po strzale z dystansu guma odbiła się od bandy i jakimś sposobem odnalazła Martina Kasperlíka oraz drogę do sosnowieckiej siatki. W kolejnych minutach mistrzowie Polski powinni byli postawić 'kropkę nad i', ale z inicjatywy niewiele wynikało. Co gorsza, w 58. minucie sędziowie znów ukarali nasz zespół nieco dyskusyjnym rzutem karnym, którego jednak także nie wykorzystał Jewgienij Nikiforow. W końcówce podopieczni Róberta Kalábera kontrolowali grę i nie pozwolili Zagłębiu na doprowadzenie do remisu.
Teraz przed naszym zespołem kolejne spotkanie z ekipą z dołu tabeli, bowiem w niedzielę o godz. 17:00 JKH GKS Jastrzębie podejmie na Jastorze ostatnie w tabeli Tauron Podhale Nowy Targ.
Bramki:
1:0 (08:53) - Andriej Dubinin - Lukas Lundvald Nielsen, Kamil Sikora (5/4)
1:1 (10.01) - Martin Kasperlík - Jauhenij Kamienieu
1:2 (46.34) - Martin Kasperlík - Roman Rác, Kamil Górny
Skład JKH GKS Jastrzębie: Michał Kieler - Mateusz Bryk, Mateusz Górny (2), Maciej Urbanowicz (4), Dominik Paś, Gleb Bondaruk - Jauhenij Kamienieu, Ēriks Ševčenko, Artūrs Ševčenko, Vitālijs Pavlovs, Frenks Razgals - Siarhiej Bahałejsza, Arkadiusz Kostek, Martin Kasperlík, Roman Rác (2), Elgils Kalns (2) - Jakub Gimiński, Marcin Horzelski, Marcin Płachetka, Łukasz Nalewajka, Radosław Nalewajka
Skład Zagłębia Sosnowiec (2): Michał Czernik - Michał Naróg (2), Michaił Syrojeżkin, Jewgienij Niiforow, Aleksandr Wasiliew, Rusłan Baszirow - Armen Khoperia, Oskar Jaśkiewicz, Dominik Nahunko, Jarosław Rzeszutko, Michał Bernacki - Maksim Siergiejew, Oskar Krawczyk (2), Kamil Sikora, Tomasz Kozłowski, Lukas Lundvald Nielsen (2) - Szymon Luszniak, Dominik Kasprzyk, Andriej Dubinin, Jakub Blanik
Źródło: www.jkh.pl