Hokeiści JKH GKS Jastrzębie wzięli rewanż za piątkowa porażkę w Sanoku i mimo osłabienia kadry pokonali we wtorkowy wieczór na Jastorze Ciarko STS 2:1 (0:0, 1:0, 1:1). Tym samym ostatnią rundę fazy zasadniczej - również za sprawą nieustającego dopingu z trybun - zaczynamy od cennego kompletu punktów!
 
Do meczu z Sanokiem trener Róbert Kaláber desygnował niepełne cztery formacje, bowiem m.in. z uwagi na objawy zakażenia wirusem u niektórych graczy nie mógł skorzystać z pełnej kadry. Pierwsza tercja wtorkowego starcia upłynęła pod znakiem bardzo ostrożnej gry z obu stron, w efekcie czego sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Tuż przed przerwą na ławce kar w dość dyskusyjnych okolicznościach znalazło się aż trzech naszych zawodników, jednak za sprawą dobrej organizacji w jastrzębskiej defensywie rywale nie zdołali wykorzystać ponad minuty gry w podwójnej przewadze.

Druga tercja wyglądała zgoła inaczej, bowiem stroną zdecydowanie przeważającą byli gospodarze. Przez większość czasu byliśmy świadkami pojedynku 'Jastrzębie versus Patrik Spěšný', ponieważ czeski golkiper bronił jak natchniony, wygrywając co najmniej trzy sytuacje sam na sam. W końcu jednak filar Sanoka skapitulował, gdy przy power-play w 36. minucie po wstrzeleniu gumy przez Egilsa Kalnsa udaną dobitką popisał się Maciej Urbanowicz.

Na początku trzeciej partii nasz zespół powinien był pójść za ciosem, ale niestety pewna niefrasobliwość w obronie pozwoliła w 45. minucie Aleksiemu Hämäläinenowi na znalezienie zupełnie niekrytego Jakuba Bukowskiego, który z bliska wyrównał stan meczu. Na szczęście na to trafienie jastrzębianie odpowiedzieli pięć minut później podczas kary dla Bogusława Rąpały, gdy w asyście braci Ševčenków  prowadzenie odzyskał dla nas Frenks Razgals. Do końca zawodów gospodarze mogli jeszcze podwyższyć wynik, jednak znakomicie dysponowany Spěšný już nie dał się pokonać.

Teraz przed JKH GKS Jastrzębie pojedynki z Zagłębiem Sosnowiec i Podhalem Nowy Targ. Warto pamiętać, że z tymi ekipami jastrzębianie mają jeszcze zaległe mecze z czwartej rundy, których nowych terminów jeszcze nie znamy.


Bramki:
1:0 (35.56) - Maciej Urbanowcz - Egils Kalns, Mateusz Bryk (5/4)
1:1 (45.35) - Jakub Bukowski - Aleksi Hämäläinen, Krystian Mocarski
2:1 (50.01) - Frenks Razgals - Ēriks Ševčenko, Artūrs Ševčenko (5/4)


Skład JKH GKS Jastrzębie (2): Michał Kieler - Mateusz Bryk, Kamil Górny (2), Maciej Urbanowicz (4), Dominik Paś (2), Glab Bondaruk (2) - Jauhenij Kamienieu, Ēriks Ševčenko, Artūrs Ševčenko, Vitālijs Pavlovs, Frenks Razgals - Siarhej Bahałejsza, Marcin Horzelski, Martin Kasperlík, Łukasz Nalewajka, Egils Kalns oraz Jakub Gimiński, Marcin Płachetka, Radosław Nalewajka

Skład Ciarko STS Sanok: Patrik Spěšný - Eemeli Piippo (2), Sami Jekunen, Toni Henttonen, Aleksi Hämäläinen, Jakub Bukowski - Julius Marva (4), Marlon Wróbel, Radosław Sawicki (2), Sami Tamminen, Aleksander Mokszancew - Bogusław Rąpała (4), Karol Biłas, Krystian Mocarski, Mateusz Wilusz, Konrad Filipek


Źródło: www.jkh.pl