01-12-2024

JASTRZĘBSKI WĘGIEL WYGRYWA W LUBLINIE

W meczu na szczycie XIV kolejki siatkarskiej PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe Bogdankę LUK Lublin - 3:0 (32:30, 25:23, 25:16).
 
Hitowe spotkanie w Lublinie rozpoczęło się od udanego ataku Timothéego Carle’a. Za moment w aut zaatakował Wilfredo Leon. Kiedy jednak największa gwiazda Bogdanki LUK-u powędrowała w pole serwisowe, wynik odwrócił się na korzyść gospodarzy (4:5). Gwóźdź Norberta Hubera w ataku wyrównał stan seta po 7, ale później rywale skończyli dwie kontry (7:9). As serwisowy Antona Brehme wyrównał stan seta po 11. Za moment znów jednak kilka punktów przewagi mieli lublinianie, którzy pewnie kończyli swoje kontry. Wynik 12:15 sprawił, że trener Marcelo Méndez wziął czas. Kapitalna akcja, w której Łukasz Kaczmarek sprytnie obił ręce blokujących zmniejszyła straty do jednego punktu. Po stronie gospodarzy nadal nie do zatrzymania był Kewin Sasak (18:16). Znakomity blok Brehme na Leonie oznaczał wynik 18:19. Następnie Kaczmarek zwieńczył kolejną kontrę i mieliśmy remis 19:19. Teraz to Massimo Botti wziął czas, po którym Carle pomylił się. Błąd Sasaka w ofensywie wyprowadził jastrzębian prowadzenie 21:20. Leon zdołał jednak doprowadzić do piłek setowych dla Lublina (23:24). Blok Brehme utrzymał nasz zespół w grze. LUK miał łącznie cztery niewykorzystane setbole, a Jastrzębski Węgiel - trzy, ale to nasz zespół był górą w pierwszym secie 32:30.
 
 
Druga część meczu zaczęła się od wymiany ciosów. Sprytny as Carle’a dał naszej drużynie prowadzenie 4:3. Kontra zwieńczona przez Jana Nowakowskiego odwróciła rezultat na stronę rywali. Zaraz potem Tomasz Fornal nadział się na blok Sasaka. Niebawem gospodarze zatrzymali blokiem Hubera i wynik brzmiał 5:8. Dwie świetne akcje Kaczmarka, najpierw w ofensywie, a później w bloku, zmniejszyły straty gości do jednego punktu (7:8). Niestety, jastrzębianie nie poszli za ciosem, a rywale ponownie się nakręcili (7:11). Po czasie wziętym przez Marcelo Méndeza Fornal zastopował na siatce Leona. Wciąż jednak w kapitalnej dyspozycji był Sasak. Sposób na niego udanym blokiem znalazł dopiero Carle (10:12). W następnej akcji Francuz dołożył kolejne "oczko" w tym elemencie. Po czasie wziętym przez trenera gości Huber pomylił się w ataku. Nasz zespół do remisu doprowadził Kaczmarek, a chwilę potem Fornal zdobył kolejny punkt (16:15). As Tuinstry ponownie odwrócił rezultat na stronę Bogdanki (17:18). Blok Brehme na Sasaku wyprowadził nasz zespól na prowadzenie 21:20. Zaraz potem Carle zwieńczył ważną kontrę (22:20). Po czasie wziętym przez trenera lublinian, jego zespół zrobił przejście. Setbole naszej drużynie zapewnił Kaczmarek, a partię zakończył Huber.
 
Od początku trzeciej partii to jastrzębianie nadawali ton grze. Efektowny blok Hubera dał nawet dwupunktową przewagę (7:5). Dzięki skuteczności Leona gospodarze wyrównali wynik (10:10). Na nasza szczęście przyjmujący LUK-u i reprezentacji Polski rodem z Kuby nie miał dnia w polu serwisowym. Za moment błąd w ataku popełnił Sasak i goście mieli dwa "oczka" zapasu (13:11). Rezultat 14:12 skłonił trenera Bottiego do wzięcia przerwy na żądanie, po której jego drużyna wyrównała (14:14). Skuteczny atak z prawego skrzydła, następnie jego as i udana kontra autorstwa Carle złożyły się na wynik 17:14. Fornal nie zamierzał się zatrzymywać i dorzucił jeszcze jednego asa (18:14). Czas trenera gospodarzy nie wybił z rytmu Fornala, który dodał jeszcze jedną "bombę" z pola serwisowego. W tym momencie stało się jasne, że tego meczu już nie przegramy. Mecz zakończyła nieudana zagrywka Nowakowskiego.
 
MVP meczu wybrany został Timothěe Carle.
 
 
Skład Jastrzębskiego Węgla: Tomasz Fornal (11), Norbert Huber (8), Łukasz Kaczmarek (11), Timothée Carle (17), Anton Brehme (8), Benjamin Toniutti, Jakub Popiwczak (libero) - Luciano Vicentin, Mateusz Kufka
 
Skład Bogdanka LUK Lublin: Marcin Komenda, Bennie Tuinsta (6), Fynnian McCarthy, Kewin Sasak (19), Wilfredo Leon (13), Aleks Grozdanov (4), Thales Hoss (libero) - Mikołaj Sawicki (1), Mateusz Malinowski, Maciej Czyrek, Jan Nowakowski (4)
 
 
 

Autor:

SRiWR 'OLZA' (Foto: Edward Kutyła)